Teoretycznie jest tak, że mamy podział na odzież letnią (zwiewną, delikatną) i zimową (gruba, mięsista, przytulna). Zgodnie z tymi zasadami, przy takiej pogodzie jak mamy ostatnio, wszystkie letnie sukienki i spódnice powinny już być schowane. Jednak zasady są zasadami, a moda to świat, który rządzi się własnymi prawami – i bardzo dobrze!!!
Dlatego też, do tej stylizacji postanowiłam wykorzystać delikatną spódnicę, która powstała z sukienki (z sukienki w spódnicę) oraz cudowny mięsisty sweterek. Oczywiście tonacja kolorystyczna została zachowana, stąd też wszystko do siebie pasuje.
Dlatego też, do tej stylizacji postanowiłam wykorzystać delikatną spódnicę, która powstała z sukienki (z sukienki w spódnicę) oraz cudowny mięsisty sweterek. Oczywiście tonacja kolorystyczna została zachowana, stąd też wszystko do siebie pasuje.